Uczeń kl.II (złoty)
*Spojrzał na chłopaka* Cześć, jestem Jace. *uśmiechnął się do niego i z niecierpliwością czekał na rozpoczęcie lekcji*
Offline
Profesor
*Dopisze Cie pozniej.. zerknela na chlopaka*
Zaczynamy!
Witajcie na pierwszej lekcji w historii Gwardii Godryka Gryffindora! Na lekcji latania!
*wyszczerzyła się do nich*
Dziś jestem zmuszona pomęczyć Was teorią.. ale jeśli będziecie sprawnie odpowiadać na moje pytania spokojnie zdąrzycie wsiąść na miotły. Więc miejmy już z głowy tę mniej przyjemną część lekcji.
*odetchnęła głeboko*
Do tej pory czarodzieje nie nauczyli się zaklęcia, które pozwoliłoby nam na samodzielny lot, przy zachowaniu ludzkiej postaci. Animag, który potrafi zamienić się w latające zwierze może oczywiście oderwać się od podłoża, jednak animagia nie jest powszechną sztuką. Próbowaliśmy wielu metod.. Transmutacji w nietoperze między innymi. Kto mi powie, dlaczego i ten pomysł nie wypalił?
*spojrzała na nich*
Offline
Praktykant (czerwony)
*wybiegla na biosko z miotla* Wybaczcie zaspuznienie*powiedziala gdy przybiegla do nich. usmiechnela sie do zgromadzonych*Hej*spojrzala na Emily*Bede musiala isc w polowie lekcji
Offline
Praktykant (złoty)
*Zamyśliła się *
Offline
Profesor
*Usmiechnela sie tylko i zapisala jej obecnosc*
To jak, kto wie?
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
*Podrapał się za prawym uchem* Eee.. *mruknął i usiadł na trawie*
Offline
Uczeń kl.I (czerwony)
*weszła na boisko trochę spóźniona* Na chlerę mi to jest skoro umiem świetnie latać *pomyślała*
Offline
Praktykant (złoty)
Ja wiem. *Zgłosiła się.* Jestem Inez. *Powiedziała przy okazji do nowego chłopaka. Uśmiechnęła se przyjaźnie.*
Offline
Praktykant (czerwony)
Bo ich mozgi sie zmiejszyly*powiedziala*
Offline
Profesor
*Wyszczerzyla sie do wszystkich i zapisala obecnosc Victora i Arch*
Mow smialo.. nie musicie sie zglaszac.
*spojrzala na Sydney*
Niee..
*pokrecila glowa*
Offline
Praktykant (złoty)
Przy transmutacji w nietoperza czarodziej będzie miał nie tylko skrzydła zwierzęcia, ale i jego umysł, więc zaraz zapomni gdzie leci. *Dopełniła Syd i zgromiła ją wzrokiem, bo odpowiedziała na jej pytanie.*
Offline
Praktykant (czerwony)
*spojrzala na Inez przepraszajacym zwrokiem i sie usmiechnel ado niej*
Offline
Profesor
*Pokiwala glowa*
O to chodzilo. Wlasnie zdobylas 5pkt.
*usmiechnela sie do niej*
Transmutacja w nietoperza byla wiec zlym pomyslem.. Przejdzmy dalej. W Europie w roku 962 pojawia się pierwsza miotła latająca. Była bardzo niewygodna, miała tylko najprostsze własciwości magiczne. Latała tylko do przodu, mogła wznosić się, zatrzymywać i spadać, jednak nie pozwalała na regulację prędkości. Dlaczego czarodzieje wybrali wlasnie miotle? Czemu nie byl to inny przedmiot?
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
*Zastanawiał się, po co mu właściwie ta teoria. Wyłączył się kompletnie i skubał źdźbła trawy*
Offline
Praktykant (złoty)
Bo odganiała złe duchy czy inną złą magie*powiedziała nie pewnie*
Offline
Praktykant (złoty)
Ponieważ był to przedmiot codziennego uzytku i nie wzbudzał podejrzeń mugoli, gdy zobaczyli ją na podwórku czarodzieja... *Powiedziała.*
Offline
Praktykant (złoty)
To ma sens*powiedziała do siebie po cichu*
Offline
Profesor
*Spojrzala na Khat probujac sie nie rozesmiac..*
Nie, to nie jest dobra odpowiedz...
*spojrzala na Inez i zmarszczyla czolo*
Znowu dobrze.. kolejne 5pkt. Oprocz tego miotle mozna bylo latwo przetransportowac*
*pokiwala glowa i spojrzala na Jace'a*
Musze Cie zmartwic.. Ale bede Was pytac z teorii..
*westchnela i kontynuowala*
Czy ktos moglby mi strescic ewolucje miotly latajacej? Macie szanse na zdobycie 15 punktow za to zadanie..
*usmiechnela sie*
Offline
Praktykant (czerwony)
*Przygladywala sie Inez i Khate. Duzo nie wiedziala*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
*Poderwał się z trawy* Ale przecież ja uwaaażam. *Wyszczerzył się i zaczął słuchać, jednak do odpowiedzi się nie wyrwał*
Offline