Uczeń kl.II (złoty)
* Zaśmiałam się * W tej szkole chyba nie ma podziału na nauczyciele a ucznie * Pokręciłam głową * Wszyscy to jedna wielka kupa znajomych * Uśmeichnęłam się * ale to jest super
Offline
Profesor
*zaśmiał się cicho*Ta kupa znajomych.*Szczerz*
Offline
Profesor
[zw 2h. Sorry]
Offline
Praktykant (czerwony)
* Wyszła na dziedziniec. Teraz jak najwięcej czasu chciała spędzić w szkole. Czas rozkręcić te miejsce, pomyślała uśmiechnęła się promiennie i okręciła wokół własnej osi. Przysiadła sobie na fontannie*
Offline
Profesor
*Wciąż patrzył w ,już ciemne, niebo.*
Offline
Praktykant (czerwony)
* Odwróciła się. w ciemności nie zauważyła Pata. Podeszła do niego i pochyliła się * Kogo my tu mamy * powiedziała, wyszczerzając się. Przysiadła obok*
Offline
Profesor
* Leżał na ziemi patrząc w niebo*
Offline
Profesor
*Szla brzegiem jeziora. Dlonie miala wsuniete w kieszeni czarnych rurek. Jej trampki zapadaly sie w wilgotnym podlozu, a kasztanowe wlosy rozwiewal silny wiatr. Oddychala gleboko wystawiajac twarz w strone promieni slonecznych. Usmiechala sie blado*
Offline
Profesor
* To było takie interesujące. Zaśmiał się cicho*
Offline
Profesor
[ -.- xD]
*Odwrocila sie w jego kierunku posylajac mu blady usmiech*
Wiec, co jest takie interesujace?
*Zapytala. Sekunde pozniej byla juz obok niego. Ahh to wampirze tempo. Opadla na trawe obok niego i zaczerpnela swiezego powietrza*
Offline
Profesor
Niebo*Szczerz. Odwrócił się na bok, aby ją lepiej widzieć*
Offline
Profesor
*Skinela glowa i usmiechnela sie patrzac mu w oczy.*
Offline
Profesor
*Przysunął się do niej*Kocham Cię*Wyszeptał*
Offline
Profesor
*Usmiechnela sie jeszcze szerzej po czym zarzucila mu rece na szyje. Zaczela go namietnie calowac.*
Offline
Profesor
*Oddawał pocałunki.*Jesteś.... obłędna*Powiedział między nimi z uśmiechem*
Offline
Profesor
*Zasmiala sie cicho*
Dziekuje..
*Wymruczala obejmujac go jeszcze mocniej*
Offline
Profesor
*Zamruczał do jej uszka*
Offline
Praktykant (czerwony)
Em...nie przeszkadzam wam? * spytała, patrząc na nich. Nadal siedziała na ławce. Wzruszyła ramionami i wymknęła się cicho do zamku*
Offline
Uczeń kl.II (złoty)
*wyszedl na dwor. Spojrzal zwyz. Niebo bylo zachmurzone, zbieralo sie na deszcz. Wydawalo sie smutne to niebo*
Offline
Dyrektor
*Weszła na dziedziniec. To również było jedno z jej ulubionych miejsc. Latem lubiła siedzieć w tym miejscu i patrzeć na lejącą się z fontanny wodę. Zauważyła znajoma postać.Podeszła do Ariego i staneła obok.* Hej. 8Przywitała się krótko.*
Offline