Kobieto lecz się *wrzasnęła i zeskoczyła z huśtawki *Nie wiesz że jestem silniejsza czy tam sprytna *zaśmiała się i złapała ją w pasie i wrzuciła ją do basenu tylko trochę inaczej niż chciała bo wpadła razem z nią*
Offline
No *mruknęła i poszła na drugi leżak. Wzięła różdżkę i obydwie były we strojach kąpielowych *Branoc
Offline
*wstała z leżaka *Gorąco *mruknęła i spojrzała się na siebie *Dobrze że nigdy nie opalam się na czerwono tylko od razu na brązowo bo by bolało bardziej *spojrzała się na Daśke i ją szturchnęła żyjesz*
Offline
Nie ale może kąpiel w mleku *spojrzała się na nią i wielkim uśmiechem*
Offline
*zaśmiała się złowrogim śmiechem i poszła szybko do sklepu. Kupiła około 10 litrów mleka i wróciła za pomocą czarów podgrzała mleko gdy było już w wannie dla otuchy dodała jej parę płatków róż. Obok wanny postawiła jej piwo i kosz słodyczy *Gotowe *wydarła się na całe miasto -
Offline
No wiesz muszę ci umilić ten pobyt tutaj *zaśmiała się *Dobrze że po tacie odziedziczyłam to że nie opalam się na czerwono tylko na brązowo i z ramią schodzi mi skóra ale to nie boli tak bardzo *pokazała jej język *Co wolisz piwo czy wino ?
Offline
*podała jej butelkę i sobie wzięła też jedną *To zdrowie
Offline
*wzięła dużego łyka *Pyszne *zaśmiała się i przywołała sobie leżak . Położyła się i zamknęła oczy *
Offline
Nie śpię *zaśmiała się* Ja wypoczywam
Offline
A mleko nie robi się zimne *zapytała*
Offline