Uczeń kl.I (złoty)
*Gdy chciał usiąść przy ognisku jego zegarek zaczął dzwonić.* Kurczę *pomyślał. wyłączył alarm i położył zegarek na schodach. po czym usiadł przy ognisku*
Offline
Praktykant (złoty)
*Wyczarowała pianki *No to teraz tylko straszne historyjki i będzie klimat *Zaśmiała się *
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
*Will się zdziwił* Jakie straszne historyjki *uśmiechnął się* Ja tam nie wierzę w straszne historyjki *powiedział*
Offline
Praktykant (złoty)
Pewnego dnia Khat obudziła się bez makijażu i akurat nocował u niej Will *Powiedziała i zaśmiała się *
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
To jest przepowiednia przyszłości *zaśmiał się*
Offline
Praktykant (złoty)
No wiesz ostrzegam Cię żebyś tylko na zawał nie padł *Zaśmiała się *
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
*uśmiechnął się. Nagle z lasu dobiegł głos wilka. jednak nie zwykłego wilka. Zrobiło się bardzo chłodno a ognisko zgasło* Uciekaj do domu. Już *krzyknął Will, a sam wyciągnął różdżkę*
Offline
Praktykant (złoty)
Co to jest ?*Była lekko szokowana wyciem przecież na wyspie nie ma żadnych wilków ale to nie brzmiało jej na zwykłego wilka .Ognisko zgasło nie wiedziała co się dzieje *
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
Powiedziałem idź do domu *powtórzył stanowczym głosem*
Offline
Praktykant (złoty)
Nie*Powiedziała *Nigdzie nie idę *Powiedziała i się rozejrzała *
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
Will machnął ze złością różdżką i teleportował Khat do domu. Pobiegł do schodów wziął zegarek i również teleportował się do domu. Gdy był już w środku rzucił najsilniejsze zaklęcie jaki znał na drzwi, aby nikt poza nim nie mógł ich otworzyć.* Powinno zadziałać* pomyślał *Teraz chodźmy lepiej spać, bo na dworze będzie dzisiaj bardzo chłodno *powiedział do Khat* Gdzie mogę spać *zapytał*
Admin: Nie można teleportować kogoś. A jako uczeń nie możesz znać takich silnych zaklęć. Poza tym rzucając zaklęcie musisz wypowiedzieć jego formułę. Nie ma zaklęć na wszystko. Post nieważny.
Offline
Praktykant (złoty)
No chyba sobie żartujesz *Powiedziała *Co to było ?Czemu rzuciłeś zaklęcie ?
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
To nie jest poram aby o tym opowiadać. Nic nam nie będzie obiecuję. *zapewniał Khat* Jutro rano postaram się jak najdokładniej to wyjaśnić *powiedział* To jak idziemy spać *zapytał*
Offline
Praktykant (złoty)
Teraz *Powiedziała ze złością*I zdejmij mi to zaklęcie albo sama to zrobię *powiedziała trochę się wkurzyła *
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
Ty nie możesz zdjąć tego zaklęcia. Nie znasz takich zaklęć, które zneutralizowałyby moje. To jest długa opowieść, więc wolałbym mówić o tym jutro. Nie chcę Ciebie zostawiać samą, więc proszę pozwól mi o tym opowiedzieć jutro*upierał się stanowczo*
Offline
Praktykant (złoty)
Nie *Powiedziała *No żebyś się nie dziwił
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
Uwierz mi. Tylko ja mogę ściągnąć to zaklęcie. Mówię jutro, albo zostajesz sama *powiedział stanowczo* W sumie lepiejby było dla Ciebie gdyby mnie tu nie było *głośno myślał*
Offline
Praktykant (złoty)
Zdejmij mi to zaklęcie*Powiedziała była już strasznie zła *
Offline
Uczeń kl.I (złoty)
Jak sobie życzysz *machnął różdżką i założył zegarek* Ponieważ martwię się o Twoje bezpieczeństwo lepiej będzie dla Ciebie jak zniknę *powiedział*
Offline
Praktykant (złoty)
Yhym *Powiedziała była zirytowana *Co on sobie robi *Pomyślała sobie *A więc słucham ?
Offline