[JJ]

*Pomyslal intesywnie o wczorajszym pokoju i drzwi sie odtworzyly. Wszedl do srodka razem z Khate.  Za nimi drzwi sie zamknely tak ze od zewnatrz nie mogl nikt wejsc. Oparl sie plecami o drzwi* Tak znowu*zasmial sie*

*Stanął koło ściany nie wiedząc co robić* Kath*klęknął* Ja Ciebie lubię.Kath Wybacz mi*powiedział*

No nie *powiedziała zakrywając twarz rękami*

* Spojrzal na nia. Westchnal. Lepiej jednak czasem pomyslec. Przytulil ja lekko do siebie* Dobrze juz nie bede pytal*powiedzial dalej ja tulac*

Tak pamietam*powiedzial w jej wlosy.Dalej tak stali przytuleni*

*Drgnal na te slowa* I nie odpowiedzialas mu?*zapytal nie ruszajac sie juz*

*Westchnal. Nie wiedzial co jej powiedziec. Wkoncu sie odezwal* Glowa do gory*powiedzial. Odsunal sie troche i podniusl jej glowe lapiac za brode tak zeby na niego spojrzala. Usmiechnal sie do niej cieplo*

To co czujesz*powiedzial dalej trzymal ja za brode zeby na niego patrzyla* W takich sprawach musisz powiedziec co naprawde czujesz

*usmiechnal sie do niej cieplo i pokiwal glowa* No a teraz sie troche usmiechnij*powiedzial do Khate*