Profesor
*Uniosla lekko brwi. To mial byc zart? Wstala powoli z krzesla i skrzyzowala rece na piersiach*
Przejdz do konkretow.
*Powiedziala beznamietnym tonem, nie spuszczajac go z oka*
Offline
Pradawny wampir
*Pokręcił głową ledwie o kilka milimetrów.* Konkrety sa takie, że nadal mnie kochasz... Tylko usilnie próbujesz temu zaprzeczać... *Powiedział stając tuż przed nią.*
Offline
Profesor
*Spojrzala mu w oczy i prychnela pogardliwie. Pokrecila glowa blokujac umysl. Nie mogla jednak zaprzeczyc temu, co mowil. Przymruzyla oczy.*
Offline
Pradawny wampir
*Uśmiechnął się tajemniczo. Przyłożył zimną dłoń do jej policzka.* Co by w innym wypadku robił mój sztylet w twojej szufladzie? *Zapytał.*
Offline
Profesor
To tylko... pamiątka. Grzebales w moich rzeczach?!
*Wrzasnela po chwili. Odsunela sie od niego i przechylila lekko glowe, by moc mu sie lepiej przyjrzec.*
Offline
Pradawny wampir
Czyżby? *Uniósł brew dalej uśmiechając się.* Mam bardziej wyczulony węch niż ty... Czuje twoja starą, ludzka krew... *Powiedział. Przejechał dłonią wzdłuż jej policzka i zatrzymał się na brodzie. Uniósł ja lekko do góry, tak że jej usta znajdowały się na wysokości jego ust.*
Offline
Profesor
*Spojrzala na niego. W jej spojrzeniu wyczuwalny byl strach. Zacisnela rece w piesci, wbijajac we wnetrze dloni dlugie paznokcie. Nie odsunela sie jednak*
Offline
Pradawny wampir
Wspaniale pachnie. *Zamruczał jej do ucha nachylając się nad nią. Jego dłoń dalej dotykała jej brody. Druga ręka objął ja w talii i przyciągnął do siebie.*
Offline
Profesor
*Potrzasnela gwaltownie glowa*
Nie... Nie powinnam.
*Wyszeptala starajac uwolnic sie z jego objec, jednak stalowy uscisk nie pozwalal jej na to. Odwrocila glowe i pochylila ja w dol*
Offline
Pradawny wampir
*Natychmiast podciągnął jej głowę z powrotem na górę. Musnął wargami jej usta, by po chwili zamknąć je w namiętnym pocałunku.*
Offline
Profesor
*Zamknela oczy. Jak dlugo czekala na te chwile? Jak dlugo czekala na ten moment, gdy Oliver stanie obok niej.. Gdy poczuje jej aksamitne usta w pocalunku.. Gdy zrozumie, ze nie przestala go kochac... Zadrzala pod wplywem jego dotyku. Objela go jedna reka, druga natomiast wplatujac w jego wlosy. Odwzajemnila pocalunek*
Offline
Pradawny wampir
*"Powinnaś" Przesłał myśl, nie zamierzając nawet na ułamek sekundy przerywać pocałunku. Dłoń z policzka przeniosła się na jej kark. W wampirzym tempie znaleźli się pod ścianą. Oparł o nią Emily.*
Offline
Profesor
*"Nie, nie powinnam" Odpowiedziala ulegajac mu jednak. Odchylila glowe do tylu rozchylajac lekko wargi.*
Offline
Pradawny wampir
*Odchylając głowę dziewczyna odsłoniła szyję. Swoje pocałunki przeniósł więc nieco niżej. Kłem delikatnie naciął jej skórę, a gdy po jej szyi spłynęła kropla krwi natychmiast przyłożył do niej usta, nie pozwalając by spłyneła.*
Offline
Profesor
*Syknela z bolu. Zacisnela mocno zeby, nadal kurczowo trzymajac sie go. Mimo bolu, ktorego wlasnie odczuwala nie chciala sie teraz od niego oddalic. Zamknela powieki*
Offline
Pradawny wampir
*Jej smak niemal się nie zmienił. Uśmiechnął się do siebie. Przyłożył swój nadgarstek do ust i zatopił w nim kły. Pozwolił by jedna z kropel spadła na szyje dziewczyny zasklepiając ranę.*
Offline
Profesor
*Otworzyla oczy i spojrzala na niego z troska. Odetchnela gleboko i przylozyla mu dlon do policzka. Oparla swoje czolo o jego oddychajac nieco szybciej*
Offline
Pradawny wampir
*Odgarnął jej włosy za ucho zostawiając przy tym krwawy ślad na jej szyi.* Nie można było tak od razu? *Szepnął.*
Offline
Profesor
*Nie odwpowiedziala.*
Dlaczego wrociles?
*Zapytala wpatrujac sie w niego kasztanowymi oczami*
Offline
Pradawny wampir
Już mówiłem, że się stęskniłem... Wróciłem dla Ciebie. *Powiedział. Nie poruszał się, nie oddychał. Tkwił cały czas w jednej pozycji. Twarzą w twarz z Emily.*
Offline